Geoblog.pl    przebisniegi    Podróże    Na południe Afryki: RPA, Suazi, Lesotho 2009 - W PRZYGOTOWANIU    03-04.08.09 r. - Royal Natal National Park
Zwiń mapę
2009
04
sie

03-04.08.09 r. - Royal Natal National Park

 
Republika Południowej Afryki
Republika Południowej Afryki, Royal Natal National Park
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 293 km
 
W drodze do Royal Natal National Park doświadczamy coraz bardziej krętej drogi, górzystej scenerii i chłodniejszych podmuchów wiatru. Zachwyca nas wyjątkowo malowniczy krajobraz rezerwatu, który mijamy. Ciemnoniebieskie jezioro ciągnie się wzdłuż drogi, a porastająca pobliskie wzniesienia sucha trawa nadaje wszystkiemu wokół złocisto-pomarańczową barwę. Łukasz krzyczy, zaskoczony, gdy kilka metrów przed maską samochodu przebiega niewielkie stado rozbrykanych pawianów. Daleko przed nami wyrastają z ziemi wysokie, pokryte śniegiem szczyty Gór Smoczych. Jesteśmy już niedaleko granicy z małym, górzystym Lesotho.

W Royal Natal National Park wybieramy się na krótki spacer do pobliskich kaskad i dalej kawałek wzdłuż szlaku prowadzącego do Tiger Falls.

Przed nami pierwszy nocleg w namiocie (Mahai Campsite). Mimo, iż w ciągu dnia biegaliśmy w krótkich spodenkach i chowaliśmy się w cieniu przed słońcem, nocą tempertura spada poniżej zera. Afrykańska zima w końcu daje nam się we znaki, zmuszając do włożenia ciepłych czapek, rękawiczek i dodatkowych polarów.

Wstajemy o świcie. Gdy opuszczamy wnętrze namiotu, wokół wciąż jeszcze panuje półmrok i lodowaty chłód. Szybko docieramy samochodem do punktu, z którego rozpoczyna się 7 km szlak pod Amfiteatr, skalną ścianę opadającą niemal pionowo z ponad 500 metrów, ograniczoną z obu stron górami sięgającymi powyżej 3 tys.m.n.p.m. Wody rzeki Tugela spadają tutaj kaskadami 948 metrów w dół tworząc najwyższy wodospad w Afryce Południowej.

Po około dwóch godzinach przyjemnej wędrówki docieramy do miejsca, gdzie szlak przecina potężne, teraz słabo wypełnione wodą koryto Tugela. Po kamieniach, korytarzem ograniczonym przez skalne urwiska i zielone wzgórza idziemy dalej w kierunku Amfiteatru do punktu, w którym po obu stronach koryta rzeki odnajdujemy drewniane drabinki. Wybieramy szlak biegnący po lewej stronie, zgodnie z kierunkiem wskazywanym przez białą strzałkę namalowaną na jednym z kamieni. Po kilkunastu minutach wspinaczki wzdłuż wąskiej, miejscami zdradliwej i słabo widocznej ścieżki docieramy do wzniesienia, skąd rozpościera się niesamowity widok na cały Amfiteatr i korytarz, na dnie którego płynie Tugela. Jesteśmy sami w tym niezwykłym, bajecznie pięknym miejscu. Przy pomocy lornetki odnajdujemy między skałami ślady składające się na kształt rysy wyżłobionej przez wodospad. Jest środek zimy, niestety za wcześnie, aby w tym miejscu pojawiła się woda. :(

W drodze powrotnej spotykamy pawiany wyrywające z ziemi i pochłaniające w oka mgnieniu zielone źdźbła trawy.

Późnym popołudniem składamy obóz i opuszczamy granice Royal Natal National Park. Ruszamy na południowy wschód kraju, w kierunku Hluhluwe-Imfolozi National Park.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (25)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
przebisniegi

Łukasz Szubiński & Ewelina Grymuła
zwiedzili 8.5% świata (17 państw)
Zasoby: 172 wpisy172 278 komentarzy278 3753 zdjęcia3753 8 plików multimedialnych8